32-letni bezdomny ze Starogardu Gdańskiego przykuł uwagę wolontariuszy Fundacji Niosę Pomoc. Ci postanowili zaprzyjaźnić się z mężczyzną, który opowiedział im swoją historię.
Problemy rodzinne i zawirowania w życiu prywatnym zaprowadziły go na ulicę, która szybko stała się jego domem. To przykre, bo Radek ma całe życie przed sobą!
Nieznani sprawcy torturowali Radka. 32-latka czeka amputacja nogi?
Okazuje się, że bezdomność i niskie poczucie własnej wartości, a także przekonanie, że jest się niepotrzebnym społeczeństwu, to nie jedyne przykrości, jakie spotkał na swojej drodze Radek.
Przerażająca sytuacja miała miejsce w jego życiu stosunkowo niedawno. Pewnego dnia nieznani sprawcy zaprosili młodego mężczyznę na kolację. Poczęstowali go alkoholem.
W trakcie spotkania wyjęli nóż i... pocięli mu uszy. Nie wiadomo, dlaczego to zrobili, jednak, jak sprawę komentują autorzy zbiórki, prawdopodobnie uczynili to "dla zabawy".
Radek jest ciężko chory. Potrzebuje pilnej pomocy lekarza
32-latek nabawił się larw w nogach. Jak stwierdził jeden z lekarzy, który obejrzał jego kończyny - jedna z nóg powinna zostać amputowana. Na szczęście wolontariusze fundacji zaprowadzili go do innego specjalisty, który uważa, że nogę można jeszcze uratować.
Dlatego też potrzebna jest pomoc. Z 35 tys. złotych uzbierano już ponad 37 tys. Zbieranie datków warto kontynuować. Środki z pewnością trafią do Radka i pomogą mu w pokonaniu bezdomności!
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.