Jakub Artych
Jakub Artych| 

Trafiają do rosyjskiej niewoli. Tortury i okaleczanie. Szokujące dane

Koszmarne traktowanie jeńców wojennych przez Rosję jest nie tylko naruszeniem międzynarodowego prawa humanitarnego, ale także wywołuje poważne reperkusje na arenie międzynarodowej. Kilka miesięcy temu w internecie pojawiły się drastyczne zdjęcia, które rzekomo przedstawiają ukraińskiego jeńca wojennego. Mężczyźnie odcięto głowę i kończyny. Mocny głos w sprawie zabrała teraz szefowa ONZ.

Trafiają do rosyjskiej niewoli. Tortury i okaleczanie. Szokujące dane
Szefowa ONZ jest w szoku. Mówi o dramacie Ukraińców (Getty Images)

Złe traktowanie jeńców wojennych przez Rosję budzi coraz większe kontrowersje na arenie międzynarodowej. Liczne raporty i relacje świadków wskazują na brutalne metody, które nie spełniają norm humanitarnych zawartych w Konwencji Genewskiej.

Kilka miesięcy temu w internecie pojawiły się drastyczne zdjęcia, które rzekomo przedstawiają ukraińskiego jeńca wojennego. Mężczyźnie odcięto głowę i kończyny.

Ukraiński rzecznik praw człowieka, Dmytro Łubinec, zaapelował do Czerwonego Krzyża i ONZ w tej sprawie, podkreślając, że jeśli zdjęcia są prawdziwe, świadczą o poważnym naruszeniu Konwencji Genewskiej. Łubinec stwierdził, że Rosja poprzez takie działania chce zastraszyć Ukraińców.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Brawurowe uderzenie z zaskoczenia. Rosjanie aż skakali do rzeki

Teraz szefowa misji obserwacyjnej ONZ Danielle Bell stwierdziła, że ​​to najgorsza rzecz, jaką widziała w ciągu 20 lat swojej kariery. O brutalnych torturach, biciu metalowymi prętami i poniżaniu ukraińskich jeńców opowiedziała w wywiadzie dla Nederlandse Omroep Stichting (NOS, holenderski nadawca publiczny).

To najgorsza rzecz, jaką widziałam w mojej 20-letniej karierze odwiedzania więźniów w imieniu ONZ. Tortury mają charakter powszechny i ​​strukturalny. 95 procent ukraińskich jeńców wojennych było torturowanych i jest to zbrodnia wojenna - powiedziała Bell, cytowana przez Bielsat.

Jeńcy wojenni. Skandaliczne zachowanie Rosjan

Rosja nie tylko torturuje jeńców, ale również wysyła ich na linię frontu, aby walczyli po stronie Moskwy. Rosyjska, państwowa agencja informacyjna podała, że utworzono batalion Bohdana Chmielnickiego z ukraińskich jeńców, którzy złożyli przysięgę i zostali wysłani na front.

Takie traktowanie jeńców wojennych przez Rosję jest nie tylko naruszeniem międzynarodowego prawa humanitarnego, ale także wywołuje poważne reperkusje na arenie międzynarodowej. Wiele organizacji apeluje o pilne śledztwa i działania mające na celu egzekwowanie przestrzegania Konwencji Genewskich.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić