Wybory do Parlamentu Europejskiego za nami, a to oznacza, że po bardzo intensywnym czasie i aż trzech elekcjach na przestrzeni niecałego roku, przyszedł moment na odpoczynek. Dla niektórych polityków okres tych kilku miesięcy był jednym z trudniejszych, czego efektem było odłożenie w czasie wielu prywatnych obowiązków i celów.
W niektórych przypadkach na tor dalszy ze względu na życie zawodowe była przestawiona nawet tak ważna kwestia jak zdrowie. Szczególnie mocno przekonała się o tym wiceminister edukacji Joanna Mucha. Jak pisze sama poseł, przez ostatnie trzy miesiące planowała wizytę u lekarza, jednak tam nie trafiła.
To zdjęcie z piątku jedenaście dni temu, przed operacją. Zdjęcia z kolejnych dni nie nadają się do publikacji. Jedenaście dni bólu i cudem odzyskane życie, lekarzom będę wdzięczna do końca tego nowego, odzyskanego. A wiecie, dlaczego to wszystko? Dlatego, że przez trzy miesiące wybierałam się na badania profilaktyczne i się nie wybrałam — opisuje na swoim Facebooku Joanna Mucha.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Joanna Mucha trafiła do szpitala. Ma apel do obserwujących
W efekcie zaniedbania wizyt kontrolnych u posłanki późno wykryto schorzenie, które wymagało natychmiastowej interwencji chirurgicznej. To zaś zakończyło się kilkudniowym cierpieniem. Jak wskazuje Joanna Mucha, jej stan był na tyle zły, że można było mówić nawet o zagrożeniu życia, które na całe szczęście uratowali lekarze.
A w tych badaniach wszystko byłoby widoczne i nie trzeba byłoby kroić w trybie ostrym. Proszę Was, błagam na wszystko, nie odkładajcie badań profilaktycznych, naprawdę warto je zrobić, naprawdę nic nie jest ważniejsze, naprawdę to może uratować życie. Zdrowia Wam życzę z całego serducha — dodaje posłanka KO.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.