18-letnia blogerka z Rosji spędzała ze swoim chłopakiem wakacje na wyspie Bali. Para wybrała się na przejażdżkę motocyklem w kurorcie Kuta.
W pewnym momencie dziewczyna straciła panowanie nad pojazdem i wypadła z drogi. Doznała poważnego urazu głowy i zmarła, zanim na miejscu pojawiła się karetka.
Jej chłopak, który w momencie wypadku jechał obok niej, twierdzi, że 18-latka jechała z prędkością 80-100 km/h. Powiedział, że do wypadku doszło z powodu "efektu shimmy", czyli samowzbudnych drgań kierownicy. Dodał, że dziewczyna miała na głowie kask, jednak to nie wystarczyło.
Zawsze jeździła bezpieczniej i uważniej niż ktokolwiek inny, a to, co jej się przydarzyło, to wypadek - powiedział 30-letni Viktor Maydanovich.
Czytaj także: Rosja. Znaleźli ją nagą na ulicy. Modelka wyjaśnia
W wieku 15 lat została milionerką. Tragiczna śmierć influencerki
Anastasia od 12. roku życia była blogerką. Dzięki zdobytej sławie w wieku 15 lat została milionerką. Na instagramie obserwowało ją ponad milion osób.
Mojej ukochanej dziewczyny nie ma z nami. Proszę, moi przyjaciele, pożegnajcie ją swoimi dobrymi myślami. To bardzo ważne - napisał chłopak 18-latki.
Zobacz także: Taniec z rekinami. Niezwykłe wideo zapiera dech w piersiach