Jak poinformowały słowackie media, do zdarzenia doszło około godziny 9:00 w miejscowości Spiskie Pogrodzie około 60 km od polskiej granicy. Prawdopodobnie w efekcie błędu kierowcy, który nie zaciągnął ręcznego, autobus staranował grupę nastolatków, którzy stali na pobliskim poboczu drogi.
Na tę chwilę wiadomo, że autokar przejechał około dziewięciu osobach w wieku od 16 do 18 lat. Stan kilku z nich jest bardzo ciężki, w efekcie czego nie obyło się bez interwencji specjalnych helikopterów ratownictwa medycznego. Na jego skutek zginęły dwie młode dziewczyny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Centrum Operacyjne Słowackiej Służby Ratownictwa Medycznego wysłało cztery karetki i dwa helikoptery Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do wypadku, w którym według wstępnych informacji, autobus miał uderzyć w kilka osób" - przekazały dziennikarzom słowackie służby medyczne.
Czytaj także: Zbrodnia w Niemczech, 13-latek zabił bezdomnego Polaka
Stan poszkodowanych nie jest najlepszy
Najpoważniejsze obrażenia odniosła 17-latka, która po reanimacji została przetransportowana z urazem wielonarządowym do szpitala w Spiskiej Nowej Wsi, 15-latka, która została przetransportowana przez ratowników medycznych do szpitala w Koszycach z urazem wielonarządowym, a także 16-latek z obrażeniami głowy, brzucha, talii i miednicy — mówi rzecznika śmigłowcowej służby medycznej Zuzana Hopjaková, cytowana przez gazeta.pl.
Teraz służby zajmą się badaniem okoliczności tragedii w Spiskie Pogrodzie. Całej akcji ratowniczej przyglądał się będący na miejscu burmistrz sąsiedniej miejscowości, który przekazał kondolencje rodzinom ofiar.
Celem sobotniej podróży nastolatków miało być specjalne spotkanie z nowo powołanym biskupem Franciszkiem. Samo wydarzenie ze względu na rozmiar tragedii zostało odwołane.