Tragedia na Spitsbergenie. Zginęło dwoje uczestników wyprawy polarnej PAN
Dwoje młodych Polaków zginęło w Norwegii podczas wycieczki w góry w rejonie fiordu Hornsund. To uczestnicy 41. Wyprawy Polarnej Instytutu Geofizyki Polskiej Akademii Nauk.
Tragiczną informację przekazano na profilu Polskiej Stacji Polarnej Hornsund na Spitsbergenie. O wypadku podczas wyprawy w góry pisze także norweski dziennik "Dagbladet".
Jak z bajki. Jechaliśmy świątecznym pociągiem do Wilna
Polacy, którzy zginęłi podczas wyprawy w góry, byli uczestnikami 41. Wyprawy Polarnej Instytutu Geofizyki Polskiej Akademii Nauk. Na Spitsbergen wyruszyli z Polski w czerwcu ubiegłego roku.
Według informacji norweskiego dziennika, uczestnicy wyprawy wyruszyli w góry w piątek. Mieli wrócić w niedzielę rano. Gdy się nie pojawili, załoga stacji powiadomiła o ich zaginięciu władze.
W rejon, w który się wyprawili, wysłano helikopter służb ratowniczych. Ciała młodych Polaków znaleziono kilka godzin później w trudno dostępnym terenie u podnóża góry Kamkrona, na wschód od stacji. Zdaniem policji prawdopodobnie byli na szczycie góry i weszli na nawis śniegu, który się pod nimi załamał. Spadli z wysokości kilkuset metrów.
Źródło: facebook.com/hornsund, dagbladet.no
