Do zdarzenia doszło w sobotę 6 października. Wędkarza, który wypadł z łodzi do Wisły zauważył świadek.
Na miejsce wypadku natychmiast wezwano sześć zastępów strażackich, w tym specjalistyczną grupę ratownictwa wodno-nurkowego z Włocławka. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, "wędkarza, który wypadł z łodzi, zauważył z brzegu świadek i zaalarmował straż pożarną". Pierwsi na miejsce dotarli strażacy z lokalnej jednostki, którzy z pomocą swojej łodzi podjęli poszukiwania.
Strażacy z Bobrownik wydobyli z rzeki ciało około 40-letniego mężczyzny. Mimo natychmiast podjętej akcji ratunkowej i prób reanimacji nie udało się go uratować.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mimo szybkiej akcji reanimacyjnej wędkarza nie udało się uratować
"Na miejscu zdarzenia mężczyznę wyciągnęli strażacy, nasi ratownicy wspólnie z ratownikami WOPR Włocławek przystąpili do pomocy w resuscytacji krążeniowo-oddechowej i prowadzili ją do czasu przybycia na miejsce Zespołu Ratownictwa Medycznego" - czytamy w poście opublikowanym przez Lipnowskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Czytaj także: Mareczek utonął w studni. Nie ma winnych śmierci 4-latka
Niestety stwierdzono zgon wędkarza – Pomimo szybkiej akcji strażaków i podjętej reanimacji, nie udało się uratować wędkarza. Lekarz stwierdził zgon – poinformowano.
Okoliczności wypadku są obecnie badane przez odpowiednie służby, a miejsce tragicznego zdarzenia zostało zabezpieczone przez straż pożarną oraz inne odpowiednie jednostki.
Czytaj także: Tragedia nad jeziorem Otomińskim. Nie żyje 23-latek
To kolejne zdarzenie, które powiększa tragiczne statystyki utonięć. Najwięcej tego typu wypadków jest latem. W czerwcu w Polsce utonęły 52 osoby, w lipcu 83, a w sierpniu 58. W województwie kujawsko-pomorskim w wakacje utonęły 24 osoby.