Tragiczne zdarzenie w miejscowości Wola Wiśniowa pod Włoszczową (woj. świętokrzyskie). Jak podaje "Echo Dnia", w niedzielę (21 lipca) na polnej drodze doszło do postrzelenia mężczyzny.
Padł strzał z broni legalnie posiadanej przez 60-letniego myśliwego, który wraz z innym mężczyzną przygotowywał się do polowania. Ustalamy, jak do tego doszło. Wstępne ustalenia wskazują, że był to nieszczęśliwy wypadek. Kula trafiła znajdującego się akurat na drodze 29-latka - opowiedziała w rozmowie z "Echem" aspirant Monika Jałocha z Komendy Powiatowej Policji we Włoszczowie.
Zobacz koniecznie: Zabili go, gdy tankował. Auto ocalało, bo miało manualną skrzynię
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niestety, mimo przeprowadzonej reanimacji życia 29-letniego mężczyzny nie udało się uratować. Policja zatrzymała 60-latka, który oddał śmiertelny strzał. Mundurowi razem z prokuraturą będą teraz wyjaśniać szczegółowe okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Zazwyczaj w takich przypadkach dochodzi do nieszczęśliwego wypadku.
Kolejna tragedia na polowaniu
To kolejny dramat, jaki miał miejsce podczas polowania. Kilka dni temu w miejscowości Słodkawa-Kolonia pod Turkiem ojciec poszedł z 25-letnim synem udali się na polowanie. Podczas zdarzenia doszło do nieszczęścia. Młodszy z mężczyzn został postrzelony. Udzielono mu pierwszej pomocy. Został przetransportowany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Niestety, do podobnych zdarzeń dochodzi na terenie całej Polski. Służby wskazują mieszkańcom, aby nigdy nie wchodzili do lasów, kiedy jest organizowane polowanie.
Zobacz również: Grecja huczy. Polka Oliwia S. zatrzymana na Mykonos