Tragedia w Bydgoszczy. Są wstępne wyniki sekcji zwłok bliźniąt. Wstrząsające doniesienia prokuratury

Wykonano sekcję zwłok dwójki niemowląt, które znaleziono martwe w mieszkaniu w Bydgoszczy. Jak się dowiedzieliśmy, najbardziej prawdopodobną przyczyną śmierci dzieci było utopienie. Prokuratura potwierdza także wstrząsające doniesienia.

Bydgoszcz. Prokuratura informuje o wynikach sekcji zwłok
Źródło zdjęć: © Newspix
Katarzyna Bogdańska

Bydgoszcz. Do tragedii doszło w poniedziałek w jednym z mieszkań przy ul. Kanałowej. Mimo trwającej ponad dwie godziny reanimacji, nie udało się uratować dwójki niemowląt. Dzieci miały dwa miesiące. W mieszkaniu była także ich matka. Została przewieziona do szpitala w stanie bezpośredniego zagrożenia życia. Z nieoficjalnych informacji wynika, że miała zażyć leki. Prawdopodobnie chciała popełnić samobójstwo. Kobieta miała być też pod opieką psychiatry. Miała cierpieć na depresję poporodową.

Jeszcze nie została przesłuchana. Jak powiedziała nam rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy Agnieszka Adamska-Okońska, obecnie kobieta została przeniesiona na oddział szpitala psychiatrycznego w Świeciu. Nie wiadomo, kiedy będą z nią przeprowadzone dalsze czynności.

W środę wykonano dwie sekcje zwłok dzieci. Ze wstępnych ustaleń wynika, że zgon nastąpił w wyniku gwałtownego uduszenia przez utonięcie. - Biegły orzekł jako najbardziej prawdopodobną przyczynę śmierci dzieci gwałtowne uduszenie w mechanizmie utonięcia, czyli utopienie - wyjaśnia Adamska-Okońska. Jak dodaje prokuratura, zlecono dodatkowe badania, między innymi fizykochemiczne krwi, by ustalić przyczyny śmierci dzieci na 100 proc. Na te wyniki trzeba będzie jednak poczekać nawet do dwóch miesięcy.

Bydgoszcz. Prokuratura potwierdza wstrząsające doniesienia

Prokuratura potwierdziła także informacje, że niemowlęta były znalezione martwe w łóżeczku. Według wcześniejszych nieoficjalnych informacji matka miała je utopić w wannie, po czym ubrać i położyć do łóżeczka. Sama miała połknąć tabletki i popić winem. Prawdopodobnie chciała popełnić samobójstwo.

Jak powiedziała WP Adamska-Okońska, ojciec dzieci nie został jeszcze przesłuchany przez prokuraturę. Mężczyzna przebywa w szpitalu w Bydgoszczy.

Według informacji "Super Expressu" opiekował się żoną, ale tego dnia musiał wyjść. Poprosił sąsiadkę, żeby co jakiś czas do niej zaglądała. To ona miała pierwsza próbować ratować chłopców i wezwała pomoc. Małżeństwo ma jeszcze jedno dziecko. 5-letnia Łucja była w chwili tragedii w przedszkolu.

Zobacz też: Prezydent wygwizdany w Pucku. Kosiniak-Kamysz broni Dudy

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Zacznie się od stycznia. Studio Lotto wprowadza zmiany
Zacznie się od stycznia. Studio Lotto wprowadza zmiany
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem