Duża część alpejskiego lodowca oderwała się w niedzielne popołudnie i zsunęła się po zboczu góry, uderzając w kilkunastu turystów na popularnym szlaku prowadzącym na szczyt góry Marmolada. Zginęło sześć osób, a osiem innych zostało rannych. Przynajmniej jedna osoba ma być w stanie krytycznym. Ranni zostali przetransportowani do kilku szpitali w regionach Trentino-Alto Adige i Veneto.
Oderwanie się bryły spowodowało otwarcie szczeliny na lodowcu. Zagrożonych było około 15 osób - napisały służby ratunkowe północno-wschodnich Włoszech na Twitterze.
Tragedia w Dolomitach. Są ofiary
Bryła lodu spadła na turystów w pobliżu Punta Rocca, wzdłuż trasy zwykle używanej do zdobycia szczytu. Wcześniej Narodowy Korpus Ratownictwa Alpejskiego i Jaskiniowego napisał na Twitterze, że w poszukiwania w obszarze obejmującym szczyt góry Marmolada zaangażowanych jest co najmniej pięć helikopterów i psy ratownicze.
Według informacji pochodzących od ratowników, ciała ofiar zostały wydobyte z masy lodu i zabrane w dół rzeki. Ratownicy sprawdzają, czy w pobliżu zejścia lawiny znajdowały się inne osoby - informuje na Twitterze włoska agencja prasowa ANSA.
Na razie przyczyny pęknięcia lodowca i zsunięcia się bryły lodu po zboczu góry są nieznane. Rzecznik alpejskich służb ratowniczych powiedział we włoskiej telewizji publicznej Rai, że powodem może być fala upałów, która nawiedziła Włochy od końca czerwca. Walter Milan podkreślił, że w ostatnich dniach temperatury na szczycie przekroczyły 10 stopni Celsjusza.
To ekstremalne upały dla tego miejsca, jest to sytuacja absolutnie anormalna – podkreślał Milan, cytowany przez AP.
Marmolada wznosi się na około 3300 metrów i jest najwyższym szczytem w Dolomitach. Alpine-Adriatic Meteorological Society twierdzi, że lodowiec uległ destabilizacji u podstawy z powodu dużej ilości wody topniejącej po tygodniach ekstremalnie wysokich temperatur.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.