Zdarzenie miało miejsce na ul. Jana Pawła II w Lublinie około godziny 23:50. Jak poinformowała w krótkim komunikacie lokalna policja, kierujący Audi A4 nagle zjechał z drogi i uderzył w słup latarni.
Tragiczny wypadek w Lublinie. Nie żyje troje nastolatków
Służby zostały wezwane przez świadków zdarzenia. Na miejscu wkrótce pojawiła się policja, straż pożarna oraz karetka pogotowia. Świadkowie jeszcze przed przybyciem ratowników zdołali wyciągnąć z wraku auta jednego z pasażerów. 16-latek był poważnie ranny, ale żył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Autem podróżowały w sumie cztery osoby. Straż pożarna musiała użyć specjalistycznego sprzętu, by wydobyć z samochodu resztą ofiar. Nie było to łatwe zadanie.
Na zdjęciach z miejsca wypadku, udostępnionych w piątkowy poranek na facebookowym profilu policji, widać, że pojazd został całkowicie zmiażdżony. Siła uderzenia musiała być ogromna.
Mimo reanimacji, na skutek poniesionych obrażeń zmarły trzy osoby. To 18-letni kierowca, 17-letni pasażer oraz nastolatka, której wiek dopiero ustalamy - przekazała komisarz Anna Komola z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, cytowana przez "Dziennik Wschodni".
16-latek, który przeżył wypadek, w stanie ciężkim został przetransportowany do szpitala. Lekarze nadal walczą o jego życie.
Wypadek w Lublinie. Prędkość musiała być ogromna
Według wstępnych ustaleń na postawie zeznań świadków kierowca poruszał się z bardzo dużą prędkością. Na łuku drogi miał stracić panowanie nad pojazdem, w wyniku czego wpadł w poślizg i zjechał na pas zieleni, a następnie wbił się w słup latarni.
Policja bada szczegółowe okoliczności zdarzenia. Badania mają wskazać m.in., czy kierowca w chwili zdarzenia nie znajdował się pod wpływem alkoholu lub substancji psychoaktywnych. Jak na razie pewne jest jedynie, że fatalnej nocy warunki na drogach Lublinie były utrudnione ze względu na opady deszczu.