Do zdarzenia doszło na koniec września br. Jak poinformował "Fakt", 26-letnia Paulina N. udusiła trójkę swoich dzieci - 3-letniego Alana, 2-letnią Lenę i 8-miesięczną Nadię. Następnie ułożyła je w łóżku.
Zbrodnię odkryła jej matka. Paulina N. została zatrzymana, a następnie przyznała się do zabójstwa swoich dzieci. Wciąż nie wiadomo jednak, dlaczego dopuściła się tej zbrodni. W trakcie zatrzymania była trzeźwa.
Trafiła do aresztu. Według ostatnich informacji przebywa aktualnie w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym na obserwacji. Od wyniku badań zależy, czy stanie przed sądem. Jeżeli okaże się, że jest zdrowa, wówczas będzie sądzona. Grozi jej dożywocie.
Zamordowała trójkę dzieci. We wtorek odbył się pogrzeb
We wtorek odbyły się uroczystości pogrzebowe zamordowanych dzieci. Wzięło w nich udział kilkunastu członków rodziny. Cała trójka spoczęła we wspólnym grobie na cmentarzu komunalnym na Majdanku w Lublinie.
Razem z sąsiadami zachodzimy w głowę, dlaczego. Widywaliśmy tę kobietę z dziećmi. Wydawała się normalną, kochającą matką - powiedziała jedna z kobiet obecnych na cmentarzu w rozmowie z "Faktem".
Według informacji gazety, 26-latka, która zamordowała swoje dzieci, leczyła się psychiatrycznie. W momencie zatrzymania była trzeźwa, na tę chwilę nie ma jeszcze wyników badań toksykologicznych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.