Do tragedii w Płocku doszło ostatniego dnia lutego. Kilka minut przed godz. 6:00 funkcjonariusze policji otrzymali informację, że przed klatką schodową bloku przy ul. Gałczyńskiego leży ciało.
Jak informuje "Gazeta Wyborcza", po przybyciu na miejsce służb ratowniczych, lekarz stwierdził zgon denata, którym okazał się 54-letni mężczyzna.
Miejscowy portal PetroNews.pl dowiedział się z kolei, że zmarły nie był osobą bezdomną. Sprawę nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Płocku.
Informacji jak na lekarstwo
Oględziny przeprowadził śledczy z Prokuratury Rejonowej w Płocku, jednak policja nie otrzymała jeszcze informacji, czy ciało zostanie zabezpieczone na potrzeby sekcji zwłok.
Nie można wykluczyć scenariusza, że doszło do samobójstwa. Policja nie podała więcej informacji w tej sprawie.
Gdzie szukać pomocy? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.