oprac. Anna Wajs-Wiejacka| 

Tragedia w szpitalu w Nowym Targu. 25-latka zmarła po porodzie

195

14 sierpnia do szpitala w Nowym Targu trafiła 25-letnia kobieta w ciąży. W trakcie badań potwierdzono obumarcie płodu, kobieta trafiła na salę operacyjną, a potem do szpitala w Krakowie.

Tragedia w szpitalu w Nowym Targu. 25-latka zmarła po porodzie
Kolejna dramatyczna śmierć młodej kobiety w Nowym Targu. (Google Maps)

Jak informuje "Tygodnik Podhalański", 25-letnia Ukrainka mieszkająca w Rabce, trafiła w połowie sierpnia do szpitala w Nowym Targu. Na oddziale ginekologiczno-położniczym stwierdzono obumarcie płodu i zdecydowano o natychmiastowym usunięciu płodu. Dziennikarze "Tygodnika Podhalańskiego" wskazują, że konieczne było przeprowadzenie transfuzji. Lekarze nie znając grupy krwi pacjentki, zdecydowali się na podanie grupy 0Rh-, którą podaje się w takich przypadkach.

Lekarze zdecydowali też o przewiezieniu pacjentki do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, gdzie trafiła na oddział intensywnej opieki medycznej. Jej stan był określany jako krytyczny. Mimo wysiłków lekarzy, życia kobiety nie udało się uratować.

Ani szpital w Nowym Targu, ani krakowska placówka nie komentują śmierci młodej kobiety, zasłaniając się tajemnicą lekarską i obowiązującą ustawą o prawach pacjenta. Stąd wszystkie dotychczasowe ustalenia w sprawie mają charakter nieoficjalny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Poseł Kukiz' 15 zareagował na apel Kaczyńskiego. Wyjawił, ile wpłacił

Prof. Hubert Huras, konsultant wojewódzki w dziedzinie ginekologii i położnictwa w Krakowie odniósł się do sprawy, podkreślając, że choć wie o sprawie, to nie ma dostępu do szczegółów z nią związanych.

Dowiedziałem się o tym nieoficjalnie. To sytuacja kuriozalna, bo nikt mnie o tym nie poinformował — powiedział prof. Huras.

O szpitalu w Nowym Targu było głośno dwa lata temu

O nowotarskiej placówce zrobiło się głośno dwa lata temu. W nocy z 23 na 24 maja 2023 roku na oddziale ginekologicznym zmarła 33-letnia Dorota. Kobieta trafiła do szpitala po odejściu wód płodowych w piątym miesiącu ciąży.

U pani Doroty doszło do wstrząsu septycznego, którego następstwem była niewydolność wielonarządowa. Reprezentująca rodzinę zmarłej kobiety adwokatka wskazywała, że lekarze dopuścili się "rażących zaniedbań" zarówno w procesie leczenia, jak i w zakresie przekazywania informacji o stanie zdrowia.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić