Tragiczne zdarzenie miało miejsce w rejonie Szatana. To szczyt w Tatrach, po słowackiej stronie granicy. O tym, że ktoś potrzebuje pomocy, Horska Zachranna Służba dowiedziała się w niedzielne popołudnie.
Ratownicy ruszyli do akcji. Gdy pojawili się na miejscu, okazało się, że nie są w stanie pomóc Polce.
Co się stało w Tatrach? Z przekazanych przez słowackie służby informacji wynika, że kobieta z Polski spadła z dużej wysokości podczas wędrówki.
Tragedia w Tatrach. Polka zginęła na miejscu
Rzeczniczka firmy transportowej Air-Transport Europe (ATE) Zuzana Hopjakova poinformowała, że "ze śmigłowca spuszczono dwóch ratowników górskich, a następnie również lekarza".
Obrażenia polskiej turystki po upadku z wysokości około 100 metrów okazały się śmiertelne. Lekarz na miejscu stwierdził zgon - przekazała, cytowana przez PAP.
Czytaj więcej: Skandaliczna cena za WC w Gdańsku. Kobieta poszła do mediów
Szatan to szczyt o wysokości 2422 m. Jest położony w słowackich Tatrach Wysokich. Znajduje się między Szatanią Przełęczą (2323 m) a Pośrednią Basztą, od której oddziela go Przełęcz nad Czerwonym Żlebem (2324 m).
Na szczyt nie prowadzi żaden szlak turystyczny. Zrzeszeni taternicy i turyści mogą jednak wejść na Szatana z uprawnionym przewodnikiem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.