Do tragicznego wypadku doszło w afrykańskim kraju Uganda. Do zdarzenia doszło w mieście Arua. Grupa dzieci rozgrywała mecz piłki nożnej, kiedy zaczął padać ulewny deszcz. Szukające schronienia dzieci schowały się pod konstrukcją pokrytą strzechą. Wtedy rozpętała się burza, a jeden z piorunów trafił w chatkę.
W wypadku zginęło 10 dzieci w wieku od 13 do 15 lat. 9 z nich zmarło na miejscu, a jedno w drodze do szpitala. Trzy osoby, które przeżyły, są leczone w szpitalu regionalnym. To najgorszy tego typu wypadek w Ugandzie od 2011 roku, kiedy 18 dzieci zginęło w szkole od rażenia piorunem. W lutym tego roku w ten sam sposób zginęły w tym kraju 4 bardzo rzadkie goryle górskie.