Dave Hogbin, lekarz z Newcastle w Nowej Południowej Walii, wybrał się na wakacje do północnego Queensland wraz z żoną i trzema synami. Nikt nie przypuszczał, że będzie to ich ostatni wspólny wyjazd.
W sobotę, gdy rodzina spacerowała przez sąsiadujący z miasteczkiem Cooktown park dzikiej przyrody wzdłuż rzeki Annan, pod Hogbinem osunęła się stroma skarpa. Mimo wysportowanej sylwetki, Dave nie miał najmniejszych szans - nie zdołał utrzymać się na lądzie i runął do wody.
Natychmiast po zdarzeniu, rodzina poinformowała o zdarzeniu strażników parku, którzy rozpoczęli poszukiwania przy użyciu śmigłowca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szczątki we wnętrzu krokodyla
W poniedziałek, około cztery kilometry od miejsca wypadku, zauważono niemal pięciometrowego krokodyla.
Funkcjonariusze ds. dzikiej przyrody uśmiercili krokodyla o długości około 4,9 metra, który prawdopodobnie był odpowiedzialny za śmiertelny atak na rzece w pobliżu Cooktown. Zwierzę miało w pysku dowody wskazujące, że pan Hogbin był jego celem - powiedział Daniel Guymer, starszy oficer ochrony środowiska w Queensland.
Szczątki zostały przesłane do laboratorium policyjnego, gdzie przeprowadzone zostaną dalsze badania dla pełnej identyfikacji ofiary.
Apel strażników z Queensland
Przy tej okazji strażnicy z Queensland zwrócili uwagę na problem turystów karmiących krokodyle wzdłuż rzeki Annan. Guymer skrytykował takie działania, podkreślając, że są one nie tylko ryzykowne, ale i bardzo lekkomyślne. Karmienie krokodyli może zachęcać te niebezpieczne zwierzęta do pozostania w danym miejscu, co stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi.
Karmienie niebezpiecznych zwierząt, takich jak krokodyle, jest w rzeczywistości przestępstwem na mocy ustawy o ochronie przyrody - dodał Guymer.
Czytaj więcej: Szokujące odkrycie w Australii. Znaleziono szczątki 12-latki.
Pamięć o ofierze
David Hogbin pracował jako lekarz, był pasjonatem jazdy na czterech kołach oraz kempingu. Tragiczny wypadek wstrząsnął nie tylko jego rodziną, ale również współpracownikami. Współczucie wyraziła m.in. firma Sonic Healthcare, chociaż nie doprecyzowano szczegółów jego związku z organizacją.
Jesteśmy głęboko zasmuceni... To bardzo trudny czas dla naszego zespołu - przekazała osoba odpowiedzialna za komunikację w firmie Sonic Healthcare.
Jak podają australijskie media, śmierć Dave Hogbina to trzeci śmiertelny atak krokodyla w Australii w tym roku.