31 grudnia w wyniku pożarów śmierć poniosły trzy osoby. Miały one miejsce w domu w Lubartowie w woj. lubelskim, w kamienicy w Łodzi w woj. łódzkim oraz w jednym z katowickich bloków (woj. śląskie). Ostatnia z tragedii rozegrała się 1 stycznia w godzinach porannych.
Przeczytaj także: Sylwester 2020. Polsat rozwścieczył widzów. "Wstyd mi za was!"
Sylwester 2020/21. Pożary ze skutkiem śmiertelnym, ponad tysiąc interwencji
Rzecznik Polskiej Straży Pożarnej potwierdził, że w noc sylwestrową oraz do ok. godziny 6 rano w Nowy Rok funkcjonariusze wyjeżdżali do różnego rodzaju zdarzeń aż 1140 razy. 342 stanowiły pożary, a 715 – miejscowe zagrożenia.
Przeczytaj także: Skusiło ich 500 zł. Tłum statystów na sylwestrze TVP
To była dość spokojna noc. Co prawda liczba pożarów była większa niż w inne dni – zwykle mamy ich ponad 200 – to nie doszło do poważnych incydentów spowodowanych odpalaniem fajerwerków – podkreśla mł. bryg. Krzysztof Batorski.
Przeczytaj także: Tak Agnieszka Radwańska przywitała nowy rok. Co za komentarze kibiców
W nocy z 31 grudnia 2019 na 1 stycznia 2020 roku miały miejsce aż 2092 interwencje straży pożarnej. Doszło do 1246 pożarów, w których zginęły dwie osoby, a 12 poniosło obrażenia. Rzecznik PSP zauważył także, że w tym roku mniej osób odniosło urazy w wyniku odpalania fajerwerków lub petard.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.