27-kwietnia br. 40-letnia pani Małgorzata rodziła w szpitalu przy ul. Toruńskiej w Kaliszu. Lekarze zdecydowali, że zostanie przeprowadzone cesarskie cięcie. Niestety poród zakończył się straszną tragedią, kobieta zmarła chwilę po tym jak wydała na świat zdrowego syna. Jak informuje prokuratura, wciąż nie wiadomo co było przyczyną śmierci kobiety. Wyniki przeprowadzonej sekcji zwłok nie wykazały jednoznacznej przyczyny zgonu.
Oczekujemy na ostateczne wyniki sekcji zwłok. Przeprowadzona sekcja zwłok nie wykazała jednoznacznej przyczyny zgonu, także zostały zarządzone dalsze badania histopatologiczne. Nie ma jeszcze wyników tych badań, będą znane za kilka tygodni - mówi Krzysztof Bukowiecki, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Łodzi, cytowany przez "Głos Wielkopolski".
Ruszyła zbiórka dla malutkiego Maksia, który już nigdy nie pozna mamy
Miesięczny Maks czuje się dobrze i jest pod opieką ojca. Na portalu siepomaga.pl prowadzona jest zbiórka dla chłopczyka, jego dwóch starszych sióstr oraz ojca dzieci.
Ten wyjątkowy dla niego dzień 27 kwietnia już zawsze będzie miał dla całej rodziny słodko-gorzki smak. Tą samą zapałką będą zapalać świeczki na urodzinowym torcie Maksia i znicz na grobie mamy... - czytamy w opisie zbiórki.
Organizator zbiórki podkreśla, że nic nie ukoi bólu rodziny, jednak zebrane środku będą ogromnym wsparciem dla rodziny zmarłej w tych niezwykle trudnych chwilach.
Żadne pieniądze nie ukoją bólu i cierpienia tej rodziny. Nie ma takiej kwoty, która by pozwoliła im się ponownie spotkać, dotknąć, porozmawiać. Środki zebrane podczas tej zbiórki zdejmą jednak chociaż część trosk związanych z koniecznością utrzymania trójki małych dzieci przez samotnego tatę - czytamy na stronie siepomaga.pl.
Czytaj także: Tragedia w Poznaniu. Nie żyje roczne dziecko
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.