Około godziny 12 w niedzielę w zalewie na rzece Mrodze w Lisowicach pod Koluszkami (woj. łódzkie) policjanci zobaczyli zwłoki mężczyzny. Jak się okazało, był to poszukiwany od ponad doby 75-latek. Dzień wcześniej mężczyzna wyszedł z domu na przejażdżkę rowerową i nie wrócił.
75-latek zaginął w sobotę
Jak poinformowała sierż. szt. Aneta Kotynia z Komendy Powiatowej Łódź-Wschód, W sobotę wieczorem do komendy w Koluszkach zgłosiła się rodzina 75-letniego mieszkańca tego miasta. W godzinach popołudniowych miał wyjść z domu, aby pojeździć rowerem i od tego czasu nie było z nim żadnego kontaktu.
Jak się okazało koło południa wyjechał z domu na przejażdżkę rowerową. Rodzina próbowała szukać mężczyzny na własną rękę, kiedy jednak to nie przynosiło rezultatów, poinformowała o wszystkim policjantów. Natychmiast rozpoczęły się ustalenia i działania poszukiwawcze - wyjaśniła sierż. szt. Aneta Kotynia.
Nie ma informacji o udziale osób trzecich
Rodzina miała nadzieję na to, że mężczyzna po prostu zgubił swój telefon, ale niestety stało się najgorsze — ciało 75-letniego mężczyzny odnaleziono w zbiorniku wodnym. Policja na razie nie podaje możliwej przyczyny śmierci. Nie ma informacji też o możliwym udziale osób trzecich. Przyczynę oraz okoliczności śmierci seniora wyjaśniają policjanci pod nadzorem prokuratury.