Wypadek miał miejsce 21 sierpnia we wsi Popielewo niedaleko Bydgoszczy. Piotr M. podróżował rowerem z niedalekiej wsi. Niestety na jego drodze pojawił się bezpański pies. 13-latek miał mało czasu na reakcję, ale postanowił go ominąć, aby nie zrobić mu krzywdy. To właśnie wtedy stracił równowagę i upadł w pechowym miejscu.
Piotrek jechał w grupie ze znajomymi. W momencie kiedy doszło do omijania przez niego psa, rowerzyści byli wyprzedzani przez samochód osobowy. Utrata równowagi przez Piotrka spowodowała, że ten wpadł wprost pod koła jadącej w tym samym kierunku skody. Na miejscu zdarzenia pojawiły się służby ratunkowe. Niestety pomimo reanimacji 13-latek zmarł na miejscu.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że jadący rowerem 13-latek stracił równowagę i przewrócił się wprost pod jadący w tym samym kierunku pojazd marki Skoda Octavia, który był w trakcie wyprzedzania grupy rowerzystów. W tej grupie był również 13-latek. Niestety pomimo podjętej reanimacji, kierujący rowerem poniósł śmierć na miejscu - mówi "Super Expressowi" komisarz Lidia Kowalska z biura prasowego bydgoskiej policji
Kierującym samochód był 19-letni mężczyzna, mieszkający kilka wiosek od miejsca zdarzenia. Policja nie podjęła decyzji o zatrzymaniu go. Mundurowi będą sprawdzać szczegóły zdarzenia, w tym, z jaką prędkością poruszał się 19-latek. Mama Piotrka na wieść o tragicznej śmierci syna trafiła do szpitala.
Bydgoscy policjanci prowadzą, pod nadzorem prokuratora, czynności zmierzające do wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego tragicznego zdarzenia - powiedziała "Super Expressowi" komisarz Kowalska.
Czytaj także: Księża oburzeni Polskim Ładem. Chodzi o ich pieniądze