Portale randkowe cały czas cieszą się dużą popularnością. Wielu użytkowników na całym świecie ma aplikację Tinder, gdzie w prosty sposób można się umówić na randkę. Trzeba jednak bardzo uważać, z kim się umawia.
Czytaj także: Zabił 91 pacjentów. Pielęgniarz został skazany
Makabryczna randka z Tindera
Głośno jest o makabrze, która rozegrała się w stolicy Indonezji Dżakarcie. Rinaldi Harley Wismanu poprzez Tindera poznał piękną kobietę, z którą umówił się w jej mieszkaniu. Nieznajomi spotkali się, aby uprawiać seks. To jednak była zasadzka.
Kobieta zwabiła do siebie 32-letniego kochanka, a w łazience ukrył się jej prawdziwy partner. Wismanu nie miał żadnych szans na obronę, gdy napastnik wyskoczył na niego z cegłą i trzy razy uderzył go w głowę. Na tym jednak się nie skończyło.
Para miała opracowany cały plan, do którego wykorzystano piłę oraz maczetę. Ciało Indonezyjczyka zostało pokrojone na jedenaście kawałków. Szczątki ofiary zapakowano w worki, a następnie schowano je w innym wieżowcu.
Morderców dosięgła sprawiedliwość. Para bez żadnych skrupułów korzystała z karty kredytowej swojej ofiary. Na swoje przyjemności wydali równowartość 24 tys. zł, a na liście zakupów znalazł się m.in. motocykl i złota biżuteria.
Policja namierzyła ich po aktywności karty kredytowej. Mordercy próbowali uciekać, a w trakcie pościgu mężczyzna został postrzelony w obie nogi i dziś porusza się na wózku. Najgorsze jednak przed nimi. Parze grozi kara śmierci za popełnioną zbrodnię.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.