Zarivna, pełniąca także funkcję dyrektorki operacyjnej organizacji Bring Kids Back UA, podkreśliła, że rosyjskie władze systematycznie odmawiają udzielania informacji na temat zaginionych dzieci. Zwróciła uwagę, że rosyjska rzeczniczka praw dziecka Maria Lwowa-Biełowa chwaliła się osiedleniem w Rosji ponad 700 tysięcy ukraińskich dzieci.
Rosja niszczy tożsamość ukraińskich dzieci, zakazując im mówienia po ukraińsku, nazywania siebie Ukraińcami i zmuszając do śpiewania rosyjskiego hymnu. "Niektóre z nich miały zaledwie dziesięć lat, kiedy przyszli okupanci. A dziś Rosja siłą je mobilizuje, zmuszając do walki przeciwko własnemu krajowi. Wysyła je, by zabijały własnych ludzi" – powiedziała Zarivna.
Tragiczne skutki rosyjskiej inwazji odczuwają najmłodsi. Co tydzień w wyniku działań wojennych ginie lub zostaje rannych co najmniej 16 dzieci. Doświadczają one tortur, przemocy seksualnej, braku poczucia bezpieczeństwa oraz zniszczenia rodzinnego życia, domów i szkół.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosyjskie zbrodnie wojenne wobec dzieci
Pełna skala tragedii pozostaje nieznana, gdyż setki tysięcy dzieci przebywają na terytoriach kontrolowanych przez Rosję, niedostępnych dla władz Ukrainy i organizacji międzynarodowych. Według danych ONZ odnotowano około 2 tysięcy przypadków utraty kończyn przez dzieci wskutek działań wojennych.
Kolejnym poważnym zagrożeniem jest przemoc seksualna, w tym gwałty. Najmłodsza udokumentowana ofiara przestępstw seksualnych popełnionych przez rosyjskich żołnierzy miała zaledwie cztery lata. W warunkach rosyjskiej okupacji ofiary nie mają dostępu do pomocy medycznej, psychologicznej ani prawnej.
W wyniku inwazji Kremla uszkodzonych zostało prawie 4 tysiące instytucji edukacyjnych oraz ponad 1600 obiektów medycznych i rekreacyjnych – poinformowało ukraińskie ministerstwo edukacji. Zarivna zaznaczyła, że Rosja musi zostać pociągnięta do odpowiedzialności za naruszanie praw dzieci.
Przedstawicielka ukraińskich władz zaapelowała o wywarcie presji na Moskwę, by ta umożliwiła dostęp do okupowanych terytoriów, zaprzestała deportacji, przymusowego nadawania obywatelstwa oraz indoktrynacji dzieci. "Rosja musi dostarczyć informacji na temat wysiedlonych dzieci i współpracować w celu sprowadzenia ich do domu" – podsumowała Zarivna.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.