Jeśli miarą człowieczeństwa jest stosunek do zwierząt, mamy poważne powody do niepokoju. Choć każdego roku przed sylwestrem w mediach pojawiają się liczne apele o powstrzymanie się od strzelania petardami i odpalania fajerwerków, nadal nie brakuje osób, które nie wyobrażają sobie świętowania bez głośnych wystrzałów.
Nawet na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego, gdzie obowiązuje całkowity zakaz używania środków pirotechnicznych, w sylwestrową noc ktoś odpalił fajerwerki.
Przykład idzie z góry. Również wśród polityków nie brakuje osób, które bagatelizują problem i wykazują się skrajną ignorancją. Tuż przed sylwestrem polityk Konfederacji Dobromir Sośnierz na antenie Polsat News stwierdził, że strzelanie fajerwerkami jest wręcz wskazane, a ''psy chwilę się poboją i im przejdzie''.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z kolei Janusz Korwin-Mikke uważa, że apele o powstrzymanie się od wystrzałów to próba ograniczenia wolności obywateli. ''Oczywistym celem tej akcji nie jest dobro zwierząt, lecz kolejne ograniczenie naszej wolności'' — przekonuje polityk na portalu X.
Tragiczny sylwester w Fundacji ''Puchaczówka''
O tym, że nie chodzi jedynie o to, że zwierzęta się chwilę ''poboją'', a potem im przejdzie, przypomniał w mediach społecznościowych wolontariusz z Ośrodka Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Puchaczówka" w Wyszonowicach na Dolnym Śląsku.
Jak się okazuje, w sylwestrową noc, przez wybuchy petard i fajerwerków, padło trzech podopiecznych ''Puchaczówki'': krogulec, myszołów oraz koziołek sarny. Zwierzęta wkrótce miały wrócić na wolność...
Chciałoby się rzec: wszystkiego najlepszego w nowym roku. Normalnym ludziom, normalnym i empatycznym. A osobom, które pozwoliły sobie strzelać przy zagrodzie saren — gratuluję. Nie wiem czy taki mieliście zamiar. Zabiliście koziołka, tego, który miał iść na wolność. W panice chłopak wpadł na siatkę. Oprócz tego skutecznie udało wam się zabić myszołowa, który też miał iść na wolność. I krogulca. Szczęśliwego nowego roku — słyszymy na poruszającym nagraniu.
''Niewinna zabawa dla ludzi, jest źródłem cierpienia zwierząt. Może warto zastanowić się, czy chwila efektownej eksplozji jest warta tak wielkiego koszmaru dla tych bezbronnych istot. Każdy huk fajerwerków zwiększa poziom stresu i panicznego strachu, co prowadzi do tragicznych konsekwencji'' — przypomniano pod filmikiem.