– Wstępnie ustalono, że w wyniku nagłego podmuchu wiatru spadochron motolotni zwinął się, a statek powietrzny z pasażerami spadł na ziemię z wysokości ok. 15–20 m. W tej sprawie będą wykonywane dalsze czynności i ustalenia – powiedział w rozmowie z portalem krakow.wyborcza.pl prok. Janusz Hnatko, rzecznik krakowskiej prokuratury.
Rozbita motolotnia będzie dowodem w sprawie. Została zabezpieczona na potrzeby Komisji Badania Wypadków Lotniczych. – Na miejscu przesłuchano ustalonych świadków zdarzenia, przeprowadzono wspólnie z policją oględziny miejsca wypadku - dodał prok. Hnatko.
Do wypadku doszło w niedzielę. Przed godz. 15 motolotnia spadła na pole uprawne, ok. 400 m od zabudowań. Pilot zmarł na miejscu. Pasażerka z ciężkimi obrażeniami została przewieziona do szpitala. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Kraków-Prądnik Biały.
Źródło: krakow.wyborcza.pl, WP
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.