W poniedziałkowy wieczór (7 września) na warszawskim Ursynowie doszło do tragicznego zdarzenia - kierujący busem 86-latek śmiertelnie potrącił 75-latka. Zgłoszenie o wypadku, do którego doszło na ulicy Dębowskiego, warszawska policja otrzymała tuż przed godziną 18.00.
Jak poinformował PAP podkom. Jacek Wiśniewski, "kierujący busem marki Volkswagen Crafter z nieustalonych przyczyn stracił kontrolę nad pojazdem, w trakcie manewru parkowania, przejechał przez miejsce do parkowania i gwałtownie wjechał na chodnik".
Niestety, w tym samym momencie przechodził nim 75-letni mężczyzna, który został przygnieciony przez pojazd i zmarł na miejscu – dodał funkcjonariusz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śmiertelny wypadek na Ursynowie. Fatalna pomyłka kierowcy?
Pierwsze ustalenia wskazują, że prawdopodobną przyczyną wypadku mogła być pomyłka kierowcy, który zamiast hamulca wcisnął pedał gazu. Podkom. Wiśniewski zaznaczył jednak, że "nie może potwierdzić tej informacji, gdyż policyjna ekipa wciąż pracuje na miejscu zdarzenia". Trwa również analiza, czy wiek kierującego pojazdem mógł mieć wpływ na jego zdolności percepcyjne i koordynacyjne.
Jak zapewnia policja, 86-letni kierowca busa był trzeźwy.