W piątkowy wieczór we wsi Dobra (woj. małopolskie) doszło do koszmarnego wypadku. Kierowca samochodu stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup energetyczny.
Słup przewrócił się na auto, przygniatając mężczyznę. Na miejscu zdarzenia natychmiast pojawiły się służby ratunkowe. Młodszy kapitan Hubert Ciepły z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie przekazał, że strażacy wyciągnęli kierowcę z pojazdu, po czym podjęli próbę resuscytacji krążeniowo-oddechowej.
- Słup przewrócił się na auto i przygniótł kierowcę znajdującego się wewnątrz. Mężczyzna został wyciągnięty, przeprowadzono resuscytację krążeniowo-oddechową, ale jego życia nie udało się uratować - przekazał serwisowi tvn24.pl strażak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aspirant Bartosz Izdebski z małopolskiej policji dodał, że do wypadku doszło w momencie wyprzedzania. - Podczas manewru, mężczyzna nie zachował szczególnej ostrożności i stracił panowanie nad pojazdem - relacjonował w rozmowie z tvn24.pl
Czytaj także: "Są tak samo groźne". Kleszcze wznowiły aktywność
W akcji ratunkowej uczestniczyło sześć zastępów straży pożarnej oraz policja. Okoliczności wypadku są badane przez odpowiednie służby. To kolejny tragiczny wypadek na tej drodze, co podkreśla potrzebę zachowania szczególnej ostrożności przez kierowców.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.