Południowokoreańska agencja Yonhap w środę 8 listopada przekazała informację o tragicznym wypadku, do którego doszło w Gyeongsangu Południowym. 40-latek, który pracował w firmie zajmującej się robotyką, został zmiażdżony przez jedną z maszyn.
Maszyna zmiażdżyła człowieka
Mężczyzna sprawdzał działanie czujników robota w centrum dystrybucji produktów rolnych. Robot, którego zadaniem było przenoszenie skrzyń pełnych żywności, wziął 40-latka za jeden z produktów.
Jak przekazuje Yonhap, powołując się na policję, ramię robota pchnęło górną część ciała mężczyzny na taśmę, miażdżąc jego twarz i klatkę piersiową. Z raportu wynika, że wypadek został natychmiast zauważony, a na miejsce wezwano odpowiednie służby.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ciężko rannego mężczyznę odwieziono do szpitala, ale niestety jego obrażenia były zbyt poważne. Po kilku godzinach zmarł.
Robot był odpowiedzialny za podnoszenie skrzynek z papryką i od pewnego czasu nie działał prawidłowo. Zmarły 40-latek miał przeprowadzić testy, a następnie naprawić wadliwą maszynę.
Nie jest to odosobniony przypadek. W marcu tego roku 50-letni mężczyzna z Korei Południowej odniósł poważne obrażenia po tym, jak został uwięziony przez robota podczas pracy w fabryce części samochodowych.
W lipcu 2022 roku do wypadku z robotem doszło w Rosji. W trakcie turnieju szachowego siedmiolatek rozgrywał swoją partię ze sztuczną inteligencję. W pewnym momencie maszyna zamiast za pionek chwyciła za palce chłopca i mu je zmiażdżyła.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.