Truskawki to bez wątpienia jeden z najbardziej uwielbianych przez Polaków owoców. Nasz kraj pozostaje jednym z liderów w ich hodowli. Tymczasem zbliża się szczyt sezonu truskawkowego, rokrocznie przypadający na czerwiec.
Nic więc dziwnego, że na bazarkach i okolicznych straganach pojawia się coraz więcej sprzedawców oferujących swoje zbiory. Ze względu na poszerzającą się ofertę obserwujemy także zauważalny spadek cen - po astronomicznych kwotach, jakie musieliśmy wydać na kilogram krajowej truskawki na początku maja, nie ma już śladu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cena truskawki bardzo mocno poszła w dół, ale - jak się okazuje - bardzo często z obniżką wiąże się także znacząca redukcja jakości sprzedawanych owoców. Przekonują o tym zdjęcia z jednego z warszawskich warzywniaków, które pojawiły się na facebookowym profilu "Kobieta w sadzie".
Cena truskawki zauważalnie spada. Warto jednak zwracać uwagę na jej jakość!
Cena, jak na tę porę roku i fakt, że owoce są sprzedawane w stolicy, jest bardzo przyzwoita. Za kilogram truskawki w odmianach "Aprika" i "Rumba" trzeba zapłacić 12 złotych. Niestety, jak widać na zdjęciach, część owoców znajdujących się w łubiankach z pewnością trafi do kosza.
Niektóre truskawki są już mocno przygnite i przejrzałe - każda kolejna godzina spędzona w łubiance będzie tylko pogarszać ich stan. Sytuacji nie poprawiają także wysokie temperatury - owoce wystawione na ekspozycję na słońcu bardzo szybko puszczają sok i tracą swoje walory smakowe.
Zanim zdecydujemy się na kupno truskawek z lokalnego bazaru, warto dokładnie sprawdzić ich jakość. Często pod ładnymi owocami, znajdującymi się na wierzchu koszyka, znajdziemy bowiem truskawki znacznie niższej jakości, co na pierwszy rzut oka jest komplet niewidoczne.