Podczas relacjonowania pogody dla telewizji Fox 5 Washington DC reporter Bob Barnard nagle znalazł się w samym środku zainteresowania. Ale nie przeszedł nagle tajfun ani temperatura nie wzrosła do 30 stopni.
Nagle kamera skierowana została na podbiegającego do reportera szczeniaka. Ochoczo merdający ogonkiem wesołek od razu skradł reporterowi show. Zobaczcie sami!
Reporter natychmiast przerwał to, o czym mówił, i całkowicie skupił się na uroczym, czworonożnym przyjacielu.
Zapomnijcie o ludziach, z którymi rozmawialiśmy wcześniej. Chcę poznać tego psa! - mówił reporter.
Szczeniak odwzajemnił ciepłe uczucia i nawet pozwolił się wziąć na ręce.
Bernard szybko zorientował się, skąd przybiegł piesek - jego właścicielka, jak się okazało, mieszkała w domu, przed którym stał Bernard. Gdy się zorientowała, co się dzieje, szybko wybiegła z domu, że odebrać swojego pupila.
Piesek najwyraźniej musiał przekroczyć bramę - a zdaje się, że była to umiejętność, o której jego właścicielka nie miał jeszcze pojęcia. Zwierzak wkrótce wrócił na swoje miejsce.
W tę mroźną pogodę taka krótka przerwa bez wątpienia rozjaśniła dzień zarówno reporterowi, jak i siedzącym w studiu prezenterom oraz, rzecz jasna, telewidzom.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.