Rafał Trzaskowski zaskoczył wyborców. Prezydent Warszawy i kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta stwierdził, że świadczenia socjalne takie jak 800 plus należy się obywatelom Ukrainy tylko, gdy "będą mieszkać w Polsce i płacić w Polsce podatki".
Słowa Trzaskowskiego w mocnych słowach skomentowała Magdalena Biejat. Wicemarszałek senatu i kandydatka Lewicy uważa, że "prezydenta Warszawy zainspirował chyba start Grzegorza Brauna i postanowił się z nim ścigać na postulaty".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Politycy prawicy z kolei okazują nieufność wobec postulatów Trzaskowskiego. Prawo i Sprawiedliwość złożyło projekt nowelizujący ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy. Parlamentarzyści PiS mówią "sprawdzam".
Poseł Konfederacji uważa, że Trzaskowski kłamie
Nad swoim projektem ustawy pracują natomiast politycy Konfederacji. Michał Wawer stwierdził w rozmowie z "Faktem", że słowa Trzaskowskiego to "puszczanie oka do wyborców prawej strony.
Czytaj także: Polski ksiądz mówi o Trumpie. "Niech upada dyktatura"
Poseł liczy jednak na to, że "puszczenie oka" będzie na tyle konkretne, że posłowie KO zagłosują za projektem Konfederacji.
Liczymy na to, że będzie to oczko puszczone na tyle konsekwentnie, że posłowie Platformy Obywatelskiej zagłosują za naszą ustawą. Jeżeli PO udowodni w czasie najbliższych tygodni, że jest gotowa poprzeć dobrą racjonalną ustawę ograniczającą przywileje Ukraińców w Polsce, to być może niektórzy wyborcy wyciągną z tego jakieś wnioski - powiedział Wawer w rozmowie z "Faktem".
Parlamentarzysta nie ufa jednak Rafałowi Trzaskowskiemu. Twierdzi wręcz, że jego słowa to "oczywiste kłamstwa".
Czytaj także: Nawrocki znalazł sposób. Tak chce pokonać Trzaskowskiego
Mówiąc szczerze, ja bym się o to nie obawiał, bo Rafał Trzaskowski jest znany z tego, że właśnie takie puszcza, takie oczka, a za tym nic nie idzie i wszyscy się szybko dowiadują, że to są oczywiste kłamstwa - powiedział poseł Konfederacji.