Oprawców było troje. Dwóch chłopców i jedna dziewczyna zaatakowali 15-latka. Z zabranego mu plecaka wyjęli e-papierosa.
Nastolatkowie mieli po 15 lat, a towarzysząca im dziewczyna 14. Zmusili zatrzymanego 15-latka, aby ten oddał im plecak, a z niego wyjęli e-papierosa.
5 września br. policjanci z Komisariatu Policji w Zielonkach zostali powiadomieni o rozboju na 15-latku. Do zdarzenia miało dojść 31 sierpnia br. w godzinach wieczornych. Jak ustalili mundurowi, dwóch 15-latków i 14-latka, używając przemocy zabrali swojej ofierze plecak, z którego ukradli e-papierosa wraz z liquidem, o łącznej wartości około 60 złotych - relacjonuje policja, cytowana przez "Super Express".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co prawda sprawę zgłoszono kilka dni po ataku, ale mundurowi nie potrzebowali zbyt wiele czasu, żeby ustalić personalia zamieszanych.
Wszyscy sprawcy się przyznali. Mają stanąć przed sądem dla nieletnich.
Już tego samego dnia, funkcjonariusze zatrzymali odpowiedzialnych za rozbój nastolatków. Zarzucono im doprowadzenie pokrzywdzonego do stanu bezbronności, poprzez użycie przemocy w postaci siły fizycznej, i oślepianie światłem oraz podżeganie, a następnie przywłaszczenie plecaka wraz z zawartością e-papierosa wraz z liquidem, do czego się przyznali. Teraz nieletni za swój czyn odpowiedzą przed sądem do spraw nieletnich, który zdecyduje o zastosowaniu wobec nich odpowiednich środków wychowawczych - dodaje policja.
Kraków. Kolejna smutna historia z udziałem nastolatków
Zaledwie kilka dni temu media donosiły o napadzie na 13-latka - na jednym z krakowskich osiedli. Chłopiec dostał ostrym narzędziem w głowę. Sprawcami było dwoje 16-latków, którzy tego 13-latka nawet nie znali. Obecnie przebywają w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym.