Do wypadku doszło 14 sierpnia 2023 roku w miejscowości Chodel w powiecie opolskim w województwie lubelskim.
Jak informowała wtedy policja, kierujący Oplem Astra 77-latek latek wyjechał z drogi podporządkowanej i wymusił pierwszeństwo nad kierującym BMW. W wyniku wypadku trzy pasażerki Opla, siedzące na tylnej kanapie poniosły śmierć na miejscu.
- Akt oskarżenia w tej sprawie objął dwie osoby - 78-letniego kierowcę opla Adama W. i 24-letniego kierowcę bmw - Damiana S. - powiedziała w rozmowie z TVN24 Agnieszka Kępka, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wypadek w Chodlu. Obaj kierowcy nie przyznają się do winy
Adam W. nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym (...), nie upewnił się skutecznie w zakresie możliwości bezpiecznej realizacji wjazdu na skrzyżowanie z drogi podporządkowanej, wjechał na to skrzyżowanie, czym wymusił pierwszeństwo na poruszającym się główną drogą z nadmierną prędkością kierowcy bmw, zmuszając go do podejmowania manewrów obronnych - przekazała w rozmowie z TVN24 prok. Kępka.
Natomiast Damian S. usłyszał zarzut naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że "kierując samochodem osobowym marki BMW, jadąc z nadmierną prędkością (...), uniemożliwił sobie podjęcie skutecznych manewrów obronnych". Jak wyliczył biegły, 24-latek miał jechać z prędkością około 140 km na godzinę.
Obaj oskarżeni nie przyznali się do postawionych zarzutów.
Kobiety, które zginęły w wypadku, były członkiniami Poniatowskiego Klubu Seniora, amatorsko występowały w teatrze Fajna Ferajna, a także udzielały się w lokalnych zespołach wokalnych.
Kierujący oplem trafił do szpitala, została od niego pobrana krew do badań na zawartość alkoholu. W oplu była jeszcze jedna pasażerka, siedziała z przodu obok kierowcy i nie odniosła obrażeń.
Jak przekazała policja, 24-latek kierujący bmw był trzeźwy.