Turcja. "Operacja Źródło Pokoju" rozpoczęła się się w poniedziałek. Tureccy przywódcy przekonują, że jej celem jest wyparcie terrorystów z północnej Syrii. Tereny te pozostają pod kontrolą kurdyjskich oddziałów, są też schronieniem dla uchodźców z reszty terytorium Syrii.
Kurdowie alarmują, że tureckie siły ostrzelały obiekty cywilne. Tureckie myśliwce ostrzelały cele w mieście Ras al-Ajn. Stało się to na kilkadziesiąt godzin po tym, jak ich amerykańscy sojusznicy wycofali swoje wojska z regionu.
W środę wieczorem tureckie ministerstwo obrony ogłosiło początek fazy lądowej ofensywy w Syrii.
Turcja. "Kurdowie porzuceni przez USA"
Kurdowie, którzy byli głównymi sojusznikami USA w walce z tak zwanym Państwem Islamskim, zapowiedzieli zbrojny opór - informuje TVN24. Wycofanie się USA określili jako cios w plecy.
Jak podaje RMF FM, Ankara zamierza utworzyć wzdłuż swojej granicy z Syrią "strefę bezpieczeństwa" wolną od bojówek kurdyjskich. Strefa ma również zostać wykorzystana do osiedlenia syryjskich uchodźców przebywających teraz w Syrii.
Teraz Donald Trump tłumaczy swoje decyzje. Wprawia tym w osłupienie opinię publiczną.
"Wydaliśmy ogromne pieniądze na pomoc Kurdom. Oni walczą o swoje ziemie. Mówicie, że walczą razem z USA, tak. Ale walczą o swoje ziemie" - powiedział na konferencji prasowej.
Dodał, że z pewnego artykułu dowiedział się, iż Kurdowie "nie pomogli w Normandii". Na koniec stwierdził: "Przy tym wszystkim, co zostało powiedziane, lubimy Kurdów".
Jednocześnie tłumaczył, ile pieniędzy pochłonęła już pomoc Kurdom. - Stany Zjednoczone nie popierają tego ataku i jasno dały Turcji do zrozumienia, że ta operacja jest złym pomysłem - dodał Trump.
Prezydent USA nie powiedział, o jaki artykuł mu chodzi, jednak pojawiają się pewne przypuszczenia. Jak donosi "Rzeczpospolita", część komentatorów wskazywało na artykuł z "TownHall" autorstwa konserwatywnego Kurta Schlichtera. "Kurdowie pomogli zniszczyć Państwo Islamskie, to prawda. Prawdą jest również to, że Kurdowie i tak walczyliby z dżihadystami, ponieważ psychokalifat był tuż obok" - napisał. "Bądźmy szczerzy, Kurdowie nie pojawili się w Normandii, w bitwie o Inczon, w oblężeniu Khe Sanh, w Kandaharze" - wymieniał Schlichter.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.