W sobotę, 28 września, doszło do niebezpiecznego incydentu na rzece Dunajec. Dwóch turystów, którzy spływali rzeką kajakiem, znalazło się w trudnej sytuacji, gdy ich kajak uległ uszkodzeniu, łamiąc się na jednym z wystających z wody kamieni. W wyniku tego wypadku, turyści zostali uwięzieni na kamieniu na środku rzeki, gdzie rwący nurt uniemożliwiał im samodzielne wydostanie się na brzeg.
Osoby nie mogły poradzić sobie same, bo po jednej i po drugiej stronie jest dość głęboko. Do tego jest rwący nurt, a jedna osoba nie umiała pływać - powiedział Łukasz Mastalski, naczelnik OSP Szczawnica w rozmowie z "Tygodnikiem Podhalańskim".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wypadek na Dunajcu
Z pomocą przyszły odpowiednie służby ratunkowe, które natychmiast podjęły akcję ratunkową. Strażacy z OSP Szczawnica przy użyciu specjalistycznego sprzętu oraz technik ratowniczych musieli dokładnie zaplanować każdy ruch, aby bezpiecznie dotrzeć do turystów i wydostać ich z niebezpiecznego miejsca.
Rzeka Dunajec słynie z rwących nurtów i trudnych do przewidzenia warunków, co dodatkowo komplikowało całą operację ratunkową.
Na szczęście, mężczyźni byli wyposażeni w kamizelki ratunkowe, co znacząco zwiększyło ich szanse na bezpieczne przetrwanie w trudnych warunkach. Działania ochotników polegały na dotarciu do poszkodowanych i udzieleniu im wsparcia w przeprawie przez rwącą rzekę.
Dzięki szybkiej i skutecznej interwencji służb ratowniczych, obaj turyści zostali bezpiecznie przetransportowani na brzeg, gdzie mogli odetchnąć z ulgą.