Już czas temu Unia Europejska dopuściła w produktach spożywczych wykorzystanie mąki z owadów. Wówczas temat wywołał gorącą dyskusję w mediach. Pod koniec listopada mówiło się o tym, że Ministerstwo Rolnictwa chce, aby produkty zawierające owady, miały specjalne oznaczenie. Temat jednak ucichł.
Ucichła też kwestia podpisania przez prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego, projektu C40 Cities, w ramach którego mają zostać wprowadzone konkretne racje żywnościowe dla spożycia mięsa i nabiału.
Propagandyści twierdzą, że Polacy kochają robaki - ironizowała Danuta Holecka na antenie TV Republika.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ciężko jest jednak dyskutować z argumentem, że owady to alternatywa dla mięsa, bo ich produkcja jest tańsza i bardziej ekologiczna.
Takie działanie ma sprzyjać walce z ociepleniem klimatów, bo owady nie generują tyle gazów cieplarnianych, co bydło i trzoda chlewna - dodaje dziennikarz TV Republika.
Czy chcemy, czy nie chcemy - owady i tak jemy
W rozmowie z Interią Remigiusz Gałęcki z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie stwierdza, że "standardowy konsument w ciągu roku spożywa, świadomie lub nie, średnio około jednego kilograma różnych owadów", a "podstawowe produkty spożywcze, np. brokuły czy puszkowane pomidory, zawierają resztki owadów".
Do tego spożywamy substancje produkowane przez owady - szelak (E904) jest wykorzystywany jako konserwant ziaren kawy, natomiast koszenila (E120) to popularny barwnik, który znaleźć możemy m.in. jogurtach, słodyczach, napojach, a nawet w gotowych produktach mięsnych jak np. salami.
W bombardowanym przez TV Republikę artykule dziennikarka Onetu przytacza przykład sieci spożywczej Carrefour, która zaczęła od wprowadzenia owadów do oferty spożywczej w zaledwie pięciu sklepach w Warszawie.
Obecnie można je kupić w 38 sklepach na terenie całej Polski. Propaganda? Wymóg unijny? A może niektórym po prostu zasmakowały? Jedno jest pewne: przed nami majówka i nieodłączna karkówka. I nikt nikomu jej nie zabrania.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.