Gdy 4 czerwca przez Warszawę przeszedł antyrządowy marsz, Telewizja Polska bagatelizowała to wydarzenie. Pracownik TVP Radosław Poszwiński przekonywał w mediach społecznościowych, że większość osób tak naprawdę nie przyjechała na marsz, ale po to, żeby odwiedzić stolicę, korzystając z ładnej pogody.
Trudno oprzeć się wrażeniu, że TVP Info kieruje się zasadą, iż problem zniknie, jeśli zamkniemy oczy. Minęło kilka miesięcy, ale wygląda na to, że stacja nadal wykorzystuje podobną narrację.
W niedzielny poranek na antenie TVP Info udawano, że temat Marszu Miliona Serc nie istnieje. I nie zasługuje na to, żeby o nim wspominać. Chyba że w konkretnym celu...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z samego rana wyemitowano wywiad z prezydentem Andrzejem Dudą, który faktycznie mówił o marszu. Ale nie o tym... Wywiad dotyczył 86. Parady Pułaskiego w Nowym Jorku.
To dla mnie wielki zaszczyt, bo nigdy jeszcze żaden z polskich prezydentów nie uczestniczył w Paradzie Pułaskiego. Odczuwam radość i dumę z faktu, że wezmę w niej udział – mówił prezydent Duda.
TVP Info o Marszu Miliona Serc
Są tematy ważne i ważniejsze. W TVP Info ważne są głównie te tematy, które dotyczą polityków PiS. Pozostałe — mogą się przydać. Na przykład po to, żeby zaatakować Donalda Tuska.
Jak zauważyła ''Wyborcza'', temat Marszu Miliona Serc pomijano w serwisach informacyjnych TVP Info. A kiedy już się pojawił, wykorzystano go... jako pretekst do ataku na Tuska.
W materiale "Tusk nie zaprosił pani Joanny na swój marsz. Borys Budka nie wie, kim ona jest" TVP Info twierdzi, że "lider PO Donald Tusk zwołał [protest] na 1 października rzekomo w obronie jej [Joanny z Krakowa] i praw kobiet" — przekonuje Wyborcza.
W niedzielny poranek w serwisach informacyjnych TVP Info chętnie wspominano natomiast o konwencji PiS w Katowicach, która również rozpoczęła się w niedzielę po godz. 12.
"Dziś w południe w Katowicach konwencja PiS" - ta informacja pojawiła się na pasku wśród najważniejszych informacji dnia. Prezenter TVP Info zapewnił, że Katowicki Spodek jest "wypełniony po brzegi".