16 maja Alexandra Dougokenski zgłosiła policji, że jej syn zaginął. Powiedziała, że gdy obudziła się rano, zobaczyła, że jej syna nie ma w łóżku. Dodała, że drzwi frontowe były uchylone.
Początkowo śledczy sądzili, że chłopiec uciekł z domu. Po kilku dniach policja odkryła jednak krew w domu jego matki oraz w samochodzie jego ojczyma. Krew została wysłana do analizy, ale jak dotąd nie otrzymano wyników.
25 maja nastąpił przełom w śledztwie. Ciało chłopca owinięte w prześcieradło odnaleziono w starym domu rodziny w Rio Grande do Sul (Brazylia).
Prawda wyszła na jaw. Matka chłopca oskarżona o zabójstwo
Matka 11-latka została aresztowana. Kobieta zeznała, że jej syn zmarł po tym, jak dała mu silne leki, ponieważ cierpiał na problemy emocjonalne. Przyznała, że ukryła jego ciało. Szef lokalnej policji powiedział, że kobiecie prawdopodobnie zostanie postawiony zarzut zabójstwa syna.
Zobacz także: Katastrofa na Syberii. Nie zyją cztery osoby
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.