Osoby, które postanowiły złożyć się na pogrzeb i pomnik dla Kamilka, porozumiewały się za pośrednictwem jednej z facebookowych grup – "Pamięci Kamilka z Częstochowy". Jej administrator, Piotr Kucharczyk, opublikował oficjalne rozliczenie wszystkich kosztów. Przyznał, że musiał mierzyć się z wielkim hejtem i niesprawiedliwymi oskarżeniami.
Zarzuca się mi między innymi to, że pogrzeb był na koszt państwa, że ZUS wypłacił 4000, że pogrzeb można było zrobić za darmo. (...) Ja nie mogę starać się o zwrot z ZUS, ponieważ nie mam żadnego tytułu do Kamilka. Nie jestem rodziną, sąsiadem czy kimś w tym rodzaju – argumentował w poście na Facebooku.
Przeczytaj także: Brat bliźniak oprawcy Kamila. Matka chłopca miała z nim romans
Kamil z Częstochowy – koszty pogrzebu i pomnika
Jak podał Piotr Kucharczyk, w zbiórce wzięło udział aż 600 osób. Na opublikowanych przez niego zrzutach ekranu podano dokładne wyliczenia, dotyczące oficjalnej zbiórki na pogrzeb i pomnik. W chwili jej zamknięcia i po zapłaceniu prowizji stronie Szczytny-Cel.pl kwota wynosiła 18 554,57 złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: Pogrzeb małego Kamila. Dantejskie sceny nad trumną dziecka
W grupie opublikowano także skan faktury, wystawionej przez Zakład Pogrzebowy Concordia. Za pozycję "Trumna wraz z kompleksową obsługą pogrzebu" zapłacono łącznie 10 335,60 zł. Wykup grobu murowanego – na częstochowskim cmentarzu Kule – wyniósł 6 tys. zł.
Nie zabrakło również pokwitowania za posługę pogrzebu Kamila, odprawionego w obrzędzie katolickim. Wikariusz ksiądz Wojciech Biś z Parafii Św. Jadwigi Królowej w Częstochowie potwierdził, że Piotr Kucharczyk zapłacił mu 800 zł.
Przeczytaj także: Najman idzie na pogrzeb Kamilka z Częstochowy. Mówi, co weźmie ze sobą
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.