Aleksandra Dulkiewicz z ochrony osobistej korzysta od początku swojej kadencji. Decyzję o tym podjęto po tym, jak jej poprzednik Paweł Adamowicz został zamordowany podczas finału WOŚP w styczniu 2019 roku.
Problemem są regularne pogróżki, które dostaje prezydent Gdańska. Z rozmowy "Super Expressu" z rzecznikiem gdańskiego magistratu Danielem Stenzelem wynika, że policja i prokuratura prowadzą już ok. 30 postępowań w sprawie pogróżek, wyzwisk i obelg kierowanych w stronę Dulkiewicz i jej rodziny.
Prezydent Gdańska ochroniarza będzie miała jeszcze przynajmniej przez najbliższy rok. Jak podaje "Super Express", miasto rozstrzygnęło przetarg na ochronę Dulkiewicz. Ma ona kosztować 578 tys. zł.
Aleksandra Dulkiewicz ochroniarza będzie miała przy sobie codziennie przez ok. 12 godzin. Będzie towarzyszył jej przede wszystkim podczas wyjazdów, delegacji, wydarzeń publicznych czy imprez masowych.
Czytaj także: Zero hamulców. Pawłowicz nie przebierała w słowach
Sprawa wydaje się poważna. Rzecznik Daniel Stanzel powiedział również "Super Expressowi", że gdy prokuratura umorzyła śledztwo w jednej ze spraw, słowny napastnik wrócił do wysyłania niepokojących treści. Pojawiają się one drogą listowną, e-mailową czy telefoniczną.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.