Rafał Strzelec
Rafał Strzelec| 

Tysiąc pasażerów w rozgrzanym jak piekło pociągu. Horror na Pomorzu

97

Pasażerowie pociągu z Kołobrzegu do Łodzi przeżyli w niedzielę (30 czerwca) prawdziwą gehennę. Ich pociąg uległ awarii i stał na środku pola. Łącznie wagonami podróżowało tysiąc osób, a pogoda nie pomagała. Z nieba lał się prawdziwy żar, lato pokazywało swoje piekielne oblicze. Pomoc nie nadchodziła z żadnej strony.

Tysiąc pasażerów w rozgrzanym jak piekło pociągu. Horror na Pomorzu
Pociąg relacji Kołobrzeg - Łódź zatrzymał się na środku pola (Facebook, Policja Pomorska)

W niedzielę (29 czerwca) około godz. 16.30 na linii kolejowej nr 9 doszło do awarii pociągu. Skład znajdował się w odległości około 1200 metrów od najbliższej stacji -Mleczewo. Pociąg PKP Intercity relacji Kołobrzeg - Łódź Kaliska stanął w szczerym polu. W wagonach znajdowało się łącznie około tysiąca pasażerów.

Sytuacja była bardzo trudna, bowiem niedziela była dniem upalnym i dusznym. Przebywanie w nagrzanym wagonie, szczególnie dla osób starszych i schorowanych, ale także dla dzieci musiało być niezwykle uciążliwe. Tym bardziej, że klimatyzacja w pociągu przestała działać.

Mało tego, Rządowe Centrum Bezpieczeństwa przekazywało również alerty o zbliżających się burzach i nawałnicach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Boisko za pół miliona złotych do likwidacji. Kuriozalna sytuacja w Poznaniu

Pociąg stanął w polu. Pomogli policjanci

Na szczęście znalazły się osoby, które ruszyły z pomocą osobom znajdującym się w pociągu. Kierownik składu powiadomił dyżurnego sztumskiej komendy, a on skierował na miejsce funkcjonariuszy. Mundurowi rozdysponowali wśród pasażerów wodę pitną dostarczoną przez drużyną konduktorską. Potrzebne były jednak dodatkowe wysiłki, by pomóc podróżującym.

Policjanci w porozumieniu z Powiatowym Centrum Zarządzenia Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Sztumie podjęli działania zmierzające do zapewnienia bezpieczeństwa pasażerów ze względu na panującą aurę pogodową oraz wysokie temperatury. Mundurowi dowieźli do składu pasażerskiego około 1000 butek wody pitnej z zasobów gminy Stary Targ - opisuje na swoim profilu Policja Pomorska.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Ta kryzysowa sytuacja trwała przez trzy godziny. Na szczęście udało się ją załagodzić - podstawiona, zapasowa lokomotywa zabrała pasażerów w dalszą podróż.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić