O możliwych nieprawidłowościach wokół Funduszu Sprawiedliwości mówi się coraz głośniej. W środę na posiedzeniu zespołu ds. rozliczeń Prawa i Sprawiedliwości były dyrektor Departamentu Funduszu Sprawiedliwości Tomasz Mraz wskazywał, że Zbigniew Ziobro zlecał organizowanie konkursów pod konkretne podmioty ubiegające się o wsparcie z funduszu. Mogły one także liczyć na pomoc w pisaniu wniosków konkursowych.
Mraz wskazywał, że "wiele razy minister Zbigniew Ziobro, minister Marcin Romanowski informowali podmioty przez siebie preferowane o tym, że konkurs zostanie ogłoszony, jakie będą jego warunki, jeszcze zanim konkurs został oficjalnie ogłoszony". Do tych informacji odniósł się poseł Konfederacji Stanisław Tyszka. Gość "Radia Zet" zaskoczył wyznaniem, że on jest świadom nieprawidłowości, bo jego samego próbowano przekupić dostępem do środków z Funduszu Sprawiedliwości.
Nie mam żadnych wątpliwości, że pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości były rozkradane i wykorzystywane na cel stricte partyjny. Mnie PiS przez długi czas próbowało, jeszcze w ramach Kukiz’15, kupić, jedną z propozycji było korzystanie ze środków z Funduszu Sprawiedliwości — powiedział były poseł Kukiz'15.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tyszka wskazywał, że propozycję złożyły mu osoby odpowiedzialne za zarządzenie Funduszem Sprawiedliwości. Polityk Konfederacji zapewnił, że "zakończył tę rozmowę".
Zdradził, jak wykorzystywano Fundusz Sprawiedliwości. Nagrał rozmowy z Ziobrą
Media zelektryzowała wiadomość, że Tomasz Mraz przez dwa lata nagrywał kierownictwo ministerstwa sprawiedliwości. Jak podaje portal "Onet", w tym czasie miał zgromadzić około 50 godzin nagrań. Prokuratura ma dysponować nimi już od kilku miesięcy. Jedną z osób, które znalazły się na nagraniach, jest ówczesny wiceszef resortu sprawiedliwości Marcin Romanowski.
"W obecności Tomasza Mraza Romanowski z użyciem trybu głośnomówiącego dzwoni do prokuratora Jakuba Romelczyka, ówczesnego prokuratora regionalnego w Warszawie. Zastępcę Zbigniewa Ziobry interesuje zawiadomienie złożone w tym czasie przez posła KO Witolda Zembaczyńskiego" - poinformował "Onet". Romanowski zapytany o tę rozmowę stwierdził, że jej "nie kojarzy".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.