Choć najtańszym sposobem na przemieszczanie się jest komunikacja miejska, wiele osób woli jednak zamówić taksówkę bądź pojazd przez aplikację. Najczęstszymi przyczynami wyboru takiej formy przejazdu jest wygoda i... bezpieczeństwo, szczególnie nocą.
Niestety, zamawianie pojazdu przez aplikację nie zawsze było bezpieczne. Głośno było o napaściach, gwałtach, a nawet morderstwach, szczególnie na kobietach.
Wzięli sprawy w swoje ręce
Teraz Uber postanowił wyjść takim sytuacjom naprzeciw i postanowił zainwestować w nowe środki bezpieczeństwa.
Przede wszystkim nowym rozwiązaniem jest przycisk alarmowy. To właśnie dzięki niemu osoba, która znajdzie się w niebezpieczeństwie, od razu połączy się z infolinią firmy lub służbami porządkowymi.
Oprócz tego firma wprowadza nową technologię wykrywania. Chodzi przede wszystkim o podejrzanie długie trasy, zbyt długie przystanki lub zakończenia ich w miejscu niezgodnym z danymi podanymi podczas zamawiania pojazdu.
Czytaj też: Zmiany w PKP. Szykuje się wzrost cen biletów
Nowe rozwiązania są pokłosiem niedawnego badania, przeprowadzonego przez Uber. Aż 72 proc. kobiet czuje się bezpieczniej, gdy trasę można udostępnić lub śledzić. Na razie nowe pomysły wprowadzono w Wielkiej Brytanii.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.