Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Wstrząsająca relacja z polskiej granicy. Sytuacja jest dramatyczna

1022

Gazeta Wyborcza przygotowała reportaż na temat uchodźców z Afganistanu, którzy są uwięzieni na polsko-białoruskiej granicy. Na miejscu okazało się, że z każdym dniem ich stan zdrowia się pogarsza. Wszyscy cierpią na choroby, a jedna z osób jest dosłownie umierająca.

Wstrząsająca relacja z polskiej granicy. Sytuacja jest dramatyczna
Stan zdrowia uchodźców uwięzionych na polsko-białoruskiej granicy pogarsza się z dnia na dzień. (Getty Images)

Autorami reportażu są Dominik Łowicki i Paulina Nodzyńska. Dziennikarze Gazety Wyborczej relacjonują: osoby, które chcą pomóc uciekinierom z Afganistanu, mają mocno utrudnione zadanie. Wiele z toreb z jedzeniem i lekami, jakie przygotowano dla uchodźców, pozostaje nieruszonych – policja i straż graniczna nie wyraża zgody na ich przekazanie.

Uchodźcy na granicy z Białorusią. Dramat uciekinierów z Afganistanu

Uciekinierzy z Afganistanu mogą liczyć na pomoc wyłącznie ze strony cywili. Informacje, czego potrzebują obozowicze z Usnarza Górnego, przekazuje jeden z uchodźców. Macha on do wolontariuszy, którzy za pośrednictwem tłumaczki ustalają, czego potrzeba jemu i towarzyszom. Wymienia jedzenie, leki oraz wodę.

Ci ludzie potrzebują wody, jedzenia i leków. 52-letnia kobieta jest w stanie ciężkim – przekazała Gazecie Wyborczej dziennikarka Ola Szymczyk.

Na miejscu jest obecna m.in. Marianna Wartecka, przedstawicielka Fundacji Ocalenie. Wartecka podkreśla, że zdaje sobie sprawę z politycznych celów Aleksandra Łukaszenki. Podkreśliła jednak, że dla wolontariuszy jest najważniejsze dramatyczne położenie uchodźców.

Rozumiemy, że to przebiegła gra Aleksandra Łukaszenki, ale w tej chwili nie ma to dla nas najmniejszego znaczenia. Jedyne, co możemy zrobić, to być tu i kontaktować się z uwięzionymi – podkreśla Marianna Wartecka (Gazeta Wyborcza).

W pobliże obozowiska uchodźców przychodzą również mieszkańcy Usnarza Górnego. Wielu z nich wyraża oburzenie postępowaniem polskich władz i uważa, że należy jak najszybciej udzielić uchodźcom z Afganistanu pomocy.

Moje pole jest podeptane przez uciekających przez las uchodźców. Uciekali i będą uciekać, żadne płoty ich nie powstrzymają. Musimy się nauczyć żyć z nimi jak brat z siostrą. To, co się dzieje teraz na granicy, jest nieludzkie – powiedział pan Radosław, miejscowy rolnik (Gazeta Wyborcza).
Zobacz także: Zobacz też: Los kobiet w Afganistanie. "Powinny z automatu dostać status uchodźcy"

Zgodnie z ustaleniami Fundacji Ocalenie aż 10 osób ma wysoką gorączkę, a w ich moczu pojawiają się skrzepy krwi. Do obozowiska wezwano karetkę, jednak członkowie straży granicznej odmówili dopuszczenia ratowników do chorych. Argumentowali, że zgoda leży w gestii Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Ze względu na ciężkie warunki atmosferyczne pojazd został na górze, a medycy zbiegli w dół. Wciąż oczekują na zgodę na udzielenie uchodźcom pomocy.

10 osób z gorączką i krwią w moczu. SG nie przepuszcza karetki. Twierdzi, że to decyzja do podjęcia przez MSW. (...) Jest straszne błoto, karetka musiała zostać na górze, medycy zbiegli na dół. Nie są przepuszczani do potrzebujących ludzi – alarmuje Fundacja Ocalenie na Twitterze.
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: EKO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić