Do bulwersującego zdarzenia doszło w szkole średniej w stanie Tennessee w USA. Nastoletnia uczennica korzystała z telefonu podczas lekcji. Miała wysyłać wiadomości i sprawdzać zagadnienia związane z pracą domową. Dziewczyna nie reagowała, gdy nauczyciel zwrócił jej uwagę.
W pewnym momencie pedagog, przez niewłaściwe zachowanie uczennicy, zabrał jej telefon komórkowy. To sprawiło, że dziewczyna wpadła we wściekłość i dwukrotnie zaatakowała nauczyciela gazem pieprzowym.
Całe zajście nagrał inny uczeń. Na krótkim filmiku, zamieszczonym w sieci, widzimy, że w drzwiach klasy doszło do szarpaniny — nastolatka wyszła z klasy za nauczycielem i próbowała za wszelką cenę odzyskać swój telefon. Gdy nie osiągnęła swojego celu, wyciągnęła gaz pieprzowy i zaatakowała pedagoga.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uczennica zaatakowała nauczyciela, bo zabrał jej telefon
Dziewczyna prysnęła gazem prosto w twarz nauczyciela, choć stała tuż obok niego. Zaskoczony mężczyzna krzyknął i padł na kolana.
Uczennica wcale nie czuła się zakłopotana. Wręcz przeciwnie — wyciągnęła rękę i zaczęła się domagać, by nauczyciel zwrócił jej telefon. ''Czy mogę odzyskać mój telefon?'' — dopytywała.
Dziewczyna była nieustępliwa i obstawała przy swoim również wtedy, gdy inny nauczyciel próbował ją uspokoić.
Jak widzimy na nagraniu, zaatakowany nauczyciel wstał i zaczął kaszleć. Nie wiadomo, jak zakończyła się cała ta sytuacja i jakie konsekwencje poniosła uczennica (o ile w ogóle), ponieważ szkoła nie odpowiedziała na pytania dziennikarzy ''New York Post''.