W Poznaniu obserwuje się wyraźny spadek liczby uczniów uczestniczących w lekcjach religii. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", obecnie zaledwie 23 proc. licealistów bierze udział w katechezie.
Najwięcej uczniów uczęszcza na te zajęcia w V LO, szczególnie w drugich klasach. W niektórych szkołach, takich jak LO XVIII, LO XXVIII i LO XXXII, lekcje religii w ostatnich klasach w ogóle się nie odbywają z powodu braku zainteresowania.
Czytaj także: Bił pięściami 14-latkę. Policja zatrzymała napastnika
Podobna tendencja widoczna jest w szkołach podstawowych, gdzie tylko 67 proc. uczniów uczestniczy w lekcjach religii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Coraz mniej uczniów na religii? Rzecznik Episkopatu odpowiada
Jak podkreśla gazeta, jeszcze pięć lat temu było to 86 proc. dzieci. Rodzice coraz częściej rezygnują z zapisywania swoich pociech na katechezę już od pierwszej klasy. W ubiegłym roku miasto Poznań przeznaczyło na lekcje religii prawie 15 mln zł, co pozwoliło na opłacenie 226 etatów nauczycieli.
Dzieciaków na lekcjach religii jest z roku na rok coraz mniej, obserwujemy to od dawna - mówi "GW" Hanna Janowicz, kierowniczka Wydziału Oświaty w Urzędzie Miasta Poznania.
Od nowego roku szkolnego planowane są zmiany w harmonogramie zajęć. Uczniowie będą mieli tylko jedną lekcję religii lub etyki tygodniowo, zamiast dwóch, jak to miało miejsce dotychczas.
Alarm dla Kościoła. Podobna sytuacja w Elblągu
Nie tylko w Poznaniu mamy do czynienia z masowym "odpływem" uczniów z lekcji religii. W Szkole Podstawowej nr 23 w Elblągu doszło do sytuacji, w której żadna osoba z klasy ósmej nie zdecydowała się kontynuować udziału w katechezie w roku szkolnym 2024/2025.
Uczniowie tłumaczą swoją rezygnację z uczestnictwa w religii m.in. monotonią zajęć i brakiem tematów, które byłyby dla nich interesujące.
Czytaj także: Prawo jazdy dla 17-latków. Polacy zabrali głos
W odpowiedzi na malejącą frekwencję na lekcjach religii niektóre szkoły wprowadziły zmiany organizacyjne.
Lekcje religii często odbywają się na początku lub końcu dnia, co umożliwia uczniom, którzy nie biorą w nich udziału, późniejsze przyjście do szkoły lub wcześniejsze wyjście. Ci, którzy mają "okienko" w środku zajęć, najczęściej spędzają ten czas w bibliotece lub świetlicy.