Na froncie trwa zimowy impas. Każda ze stron okopała się na swoich pozycjach i czeka na ruch wroga. Taki stan utrzyma się zapewne do wiosny.
Zupełnie inny scenariusz rozgrywa się "w powietrzu". Rosjanie codziennie nękają Ukraińców setkami wystrzelonych rakiet. Alarmy przeciwlotnicze i ewakuacje ludności do schronów to codzienność na terenie właściwie całej Ukrainy.
Jak zauważyli dziennikarze The Spectatot - Ukraińcy znaleźli odpowiedź na zmasowane ataki wroga. Pojedyncze i wyjątkowo skuteczne ataki dronami kamikadze. Tam, gdzie wróg spodziewa się ich najmniej. Często setki kilometrów w głąb Rosji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ataki dronami kamikadze to wyjątkowo skuteczne narzędzie gnębienia infrastruktury krytycznej w Rosji. Kilka dni temu pisaliśmy o uszkodzeniu terminala rosyjskiego producenta gazu skroplonego Novateku w miejscowości Ust-Ługa pod Petersburgiem.
Dzisiaj nad ranem (26 stycznia) kolejny taki atak nastąpił w miejscowości Tuapse niedaleko Soczi. Tu również celem ataku była infrastruktura krytyczna – tym razem baza paliwowa.
Nexta donosi, że nowa taktyka Kijowa jest wyjątkowo skuteczna.
Nowa strategia wojskowa Ukrainy uderza w Rosję tam, gdzie boli. The Spectator zauważył, że ukraińskie drony są bardziej skuteczne i efektywne przeciwko rosyjskim zasobom niż zachodnie sankcje. Tak dziennikarze skomentowali ostatnie ataki na rafinerie okupantów: Mogą minąć tygodnie lub miesiące, zanim uszkodzone rosyjskie rafinerie przywrócą produkcję na dużą skalę.
Oficjalnie strona ukraińska nie potwierdza, że stała za atakami, które doprowadził do pożarów w miejscowościach Ust-Ługa i Tuapse. Nieoficjalnie potwierdzili to Rosjanie.
Jak podaje portal Fontanka.ru w obu przypadkach w Rosji wprowadzono protokół "Dywan". Polegający na uziemieniu wszystkich cywilnych lotów w obszarze, gdzie w rosyjską przestrzeń powietrzną wtargnęły niezidentyfikowane obiekty latające.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.