Elon Musk jest jednym z najpopularniejszych przedsiębiorców na świecie. To założyciel lub współzałożyciel takich przedsiębiorstw jak PayPal, SpaceX, Tesla, Neuralink czy Boring Company. Od jakiegoś czasu w jego rękach znajduje się również Twitter.
Właśnie na tej platformie zabrał głos w sprawie doniesień o UFO nad Stanami Zjednoczonymi. Uczynił to w żartobliwy sposób.
Nie martw się, tylko kilku moich przyjaciół wpada... - napisał Elon Musk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jego wpis stał się prawdziwym hitem. W ekspresowym tempie uzyskał mnóstwo polubień i udostępnień. Nic w tym jednak dziwnego, bo Musk ma gigantyczne zasięgi.
Stany Zjednoczone na celowniku... kosmitów?! Zaskakujące wieści o UFO
Doniesienia o UFO nad USA brzmią absurdalnie. Jeden z amerykańskich generałów nie wyklucza jednak, że nad jeziorem Huron na granicy Stanów Zjednoczonych z Kanadą zastrzelony został statek ufoludków.
To już trzeci tajemniczy obiekt, który w ciągu 10 dni wleciał w przestrzeń powietrzną USA. Zaczęło się od wielkiego chińskiego balonu (według Pekinu - meteorologicznego, a według Waszyngtonu - szpiegowskiego). 4 lutego został on zestrzelony u południowo-wschodnich wybrzeży Stanów Zjednoczonych.
Trzeci obiekt mocno zaskoczył nawet najbardziej doświadczonych pilotów amerykańskiego lotnictwa. Amerykanie nie są pewni, co zestrzelili nad jeziorem Huron, nieopodal granicy z Kanadą, o czym donosi Reuters i "Daily Star". Obiekt był gładki i szaro-srebrny, unosił się w powietrzu. Prawdopodobnie nie miał napędu.
Czy to mogło być UFO? Na to pytanie odpowiedział generał Glen VanHerck, szef amerykańskiego Dowództwa Obrony Północnoamerykańskiej Przestrzeni Powietrznej (NORAD) i Dowództwa Północnego. - Pozwolę wywiadowi i kontrwywiadowi rozwiązać tę kwestię. Ja nie wykluczyłem niczego - zaznaczył, cytowany przez Reuters.
Niezidentyfikowany obiekt zestrzelony w niedzielę przez samolot F-16 o godzinie 14:42 (20:42 polskiego czasu) nad jeziorem Huron wydawał się latać w pobliżu amerykańskich obiektów wojskowych i stanowił nie tylko zagrożenie dla lotnictwa cywilnego, ale także jako potencjalne narzędzie do szpiegowania - głosi z kolei krótki komentarz Pentagonu.