O tym, że nie jest już właścicielką swojego mieszkania, pani Anna z Warszawy dowiedziała się dzięki rachunkom za wodę przesłanym przez spółdzielnię.
Schorowana kobieta, na co dzień mieszkająca z niepełnosprawnym intelektualnie synem o swoich obawach powiadomiła kuzyna. Okazało się, że rodzina padła ofiarą sprytnego oszustwa, w które mogą być zamieszani warszawscy notariusze.
To ja pilnuję, żeby rachunki były zapłacone i przy kolejnej wizycie Anna powiedziała: "Wiesz Tomek, tutaj przyszło takie rozliczenie za wodę. Zawsze ja byłam wymieniona jako właścicielka mieszkania, a tu pojawiło się jakieś obce nazwisko, które mi nic nie mówi, a ja jestem tam tylko upoważniona" – opowiada dziennikarzom Uwaga TVN, Tomasz Lisowski kuzyn oszukanej seniorki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O tym, że faktycznie 72-latka nie jest już prawnie właścicielką mieszkania, jedynie może z niego dożywotnio korzystać, kuzyn kobiety upewnił się w spółdzielni.
W dokumentach, w tym akcie notarialnym widnieje informacja, że sprzedającym był syn pani Anny, tyle tylko, ze żadne z nich nie potwierdza, że mieszkanie zostało sprzedane, a pani Anna zapewnia, że nigdy nie podpisywała żadnej umowy notarialnej, nie otrzymała też żadnych pieniędzy ze sprzedaży.
Kobieta podejrzewa, że za przekrętem może stać jeden z tajemniczych kolegów syna, który na krótko przed transakcją pojawiał się w ich domu, częstował alkoholem i składał dziwne oferty domku z ogródkiem.
W sprawę zamieszani są dwaj warszawscy notariusze, z czego jeden przekonuje, że faktycznie uzyskał podpis na akcie od właścicielki mieszkania i mimo widocznych problemów zdrowotnych jej syna nie zorientował się, że mężczyzna może nie być w pełni świadomy sytuacji.
Drugi zaś widnieje w dokumentach, do których dotarł Tomasz Patora z TVN jako nowy nabywca nieruchomości. Mimo kontrowersji, prokuratura od blisko roku nie wykonała żadnego ruchu w tej sprawie.
Taki jest schemat funkcjonowania i czas prowadzenia postępowań w Warszawie – ucina prok. Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie w rozmowie z TVN.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.