Dziennikarze CNN odwiedzili tajną ukraińską bazę wojskową, która zlokalizowana jest na brzegu jeziora. Wiadomo, że testowane są tam morskie drony.
Te drony morskie, nigdy wcześniej nie pokazywane dziennikarzom, w coraz większym stopniu pozwalają Ukraińcom atakować i obserwować Rosjan na Morzu Czarnym i na Półwyspie Krymskim - podaje stacja CNN.
Praca nad nową bronią rozpoczęła się dopiero po rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie w lutym 2022 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bezzałogowce mają nieco ponad pięć metrów długości, ważą do 1000 kilogramów i rozwijają maksymalną prędkość do 80 km/h.
Wyprodukowane łodzie mają pięć metrów długości i są uzbrojone w 300-kilogramowy ładunek wybuchowy, który może dotrzeć do celu oddalonego o 800 kilometrów - informuje CNN.
Przekazanych informacji wynika również, że drony są całkowicie ukraińską produkcją. "Zostały zaprojektowane, narysowane i przetestowane tutaj. To nasza własna produkcja kadłubów, elektroniki i oprogramowania. Ponad 50 proc. produkcji sprzętu odbywa się tutaj (na Ukrainie) - powiedział twórca dronów.
"Ta broń przeraża Rosjan"
Jak dodał są one łatwe do sterowania. Podkreślił, przy tym, że ograniczają one swobodę ruchów rosyjskiej marynarki wojennej i potrafią zaatakować okręty wroga, omijając obronę.
Drony są stworzone do niszczenia floty (...). Ta broń przeraża Rosjan - powiedział autor projektu.
Jak przyznał, używanie tej broni "przeciwko rosyjskim celom morskim zmusza ich do prowadzenia działań z oddalenia, co utrudnia ataki rakietowe na Ukrainę".
Mało tego według CNN drony morskie były wykorzystywane przez armię ukraińską do ataków na rosyjskie cele na Krymie i na Morzu Czarnym. "Niektóre z tych akcji trafiły na pierwsze strony gazet, a nagrania pokazano także w internecie - zaznacza amerykańska telewizja.